Oxygenium.pl

Strefa Outdooru

Outdoor Adventure

Trzy Żywioły Outdooru

Frower Power

Dwukołowe lewitacje

Skala Trudności G3R



Sporty przestrzenne


Nurkowanie
Zakrzówek


Trail Marathon
Mogielica


Snowboard
Kasprowy


Snowboard
Tatry Zach. SKvs.PL


Adventure Racing
Rajd 360 - Beskid Śląski


Winter Treking
Tatry Zachodnie


Trailrunning
Tatry Zachodnie SK


Treking
Góra Cyc - Góry Atbaj


Nurkowanie | Freediving
Morze Czerwone


Treking
Gebel St Katrin - Synaj


Wyprawa wspinaczkowa
Pakistan 2008


G3R Wallpapers
Stoh - panorama by Wojtek 'Failo' Zdebski
Tapety pulpitu



Panoramy
Stoh - panorama by Wojtek 'Failo' Zdebski
Zobacz galerie górskich panoram



Panoramy 360°
Szymoszkowa FR
Big Berta
| Kładki



Filmiki
(kliknij prawym i użyj funkcji "Zapisz element docelowy jako...")

2008-00-30
Vlk. Choc [24.3MB]
2008-00-30
Szczebel [6.6MB]


Top Secret


Szwajcaria

2003-04-xx
Szajcaria, Wallis

Uczestnicy
Wojtek, Irena

 

 

 

 

"CH raport - są zdjęcia"

pogoda w sumie dopisała choć śniegu dużo. w zasadzie o spokojnej jeździe powyżej 1700m można było zapomnieć. udało mi się jednak zrobić kilka zjazdowo nastawionych wycieczek:

1. podjazd z 1600m na 2000m (głownie po śniegu). zjazd na 1700m po śniegu i później normalnie łatwa traska na 1400m. od 1400m na 600m wąski i b. stromy singletrail (musiałem sobie przestawić geometrie na zjazdowa) - b. trudno. temp >20C. paru zakrętów nie udało mi się wziąć. później kilka km cross country nad rzeka, singletrailem b. wąskim i częściowo eksponowanym.

2. podjazd z 1600m na 1700m, trawers na tym poziomie ciężkim i trudnym technicznie singletrailem parę km (kilkaset metrów niebezpiecznego targania roweru). później wymarzony zjazd dosyć stromym (ale nie tak bardzo jak w pkt 1, dodatkowo spora część to typowe leśne ścieżki gwarantujące b. dobra przyczepność) singletrailem. kilka km płynięcia wąziutką, w dużej części eksponowana ścieżką z prędkością 0-35km/h to chyba to co najbardziej lubię na rowerze. tak dojeżdżam na 1200m do Ireny i jedziemy dalej razem. ciekawy zjezdzik saumweg (czyli droga o szerokości 10cm-1.5m), średnio/dość stroma, łatwe podłoże przeplatane odcinkami z kamieniami. dalej jednak sporo serpentyn które przejeżdża się głownie z zablokowanym tyłem. jedna mała skocznia i dalej już zwirkowe singletrail (z których na paru zakrętach o mało co nie wypadłem wchodząc ze zbyt dużą prędkością). tak na ok 650m i powrot samoobsługową kolejka.
później odcinek od 1200m na 650m powtarzam jeszcze raz żeby już moc szybciej pojechać - czas przejazdu 13min. w sumie ok 1700-1800m zjazdu w jeden dzien. temp 12C-33C

3. podjazd kolejka z 650m na 1550m kolejka, później nogami na 1860m (końcówka już po śniegu). zjazd saumwegiem pierwsze 200m głownie po śniegu. na jednym mostku prawie ląduje w strumyku (przy 15km/h na lodzie obraca mnie o 180st i fuksem blokuje się na belce ograniczającej mostek). dalej dość krętym i stromym saumwegiem na 1550m skąd z Irena jedziemy dalej. krety średnio stromy szutrowy/kamienisty saumweg z wieloma eksponowanymi miejscami. klimat podobny jak nad garda. trochę filmowania, parę skoków (głownie z murku koło kościoła) i zjazd na 650m. strasznie gorąco 25-30C i pełna lampa.
niemiła cześć dnia - Irenie cieknie mocno damper i ma skrzywiony korbowód - jej dalsza jazda staje pod znakiem zapytania.

popołudniu mały zjezdzik na deser z 1250m spod domu innym zjazdem na 650m. (poprzedzony kilkoma km lekko pod gore). pierwsze 100m bezsensownie asfaltem, później b. stromym singletrailem, coraz bardziej kreto i stromo (choć geometrii jak w 1 nie przestawiam). coraz więcej kamieni (na szczęście nie luźnych) i ekspozycji. przedni damper przestaje się wyrabiać a każdy błąd i zarzucenie rowerem to wylecenie ze ścieżki i w wielu przypadkach ze zbocza. pod koniec stromiej, ekspozycja jeszcze większa, jacyś narzekający pielgrzymi (dolna cześć jest pełna kapliczek) - żałuje ze nie mam jak Junior roweru zjazdowego....

licznik pokazał w ciągu dnia 2100m zjazdu (w rzeczywistość pewnie ok 2000m).

coraz bardziej lubie ten region: pełno singletraili, dużo kolejek, spore przewyższenia, z reguły mało kamieniste podłoże, super widoczki, gór od cholery....

Wojtek