Oxygenium.pl

Strefa Outdooru

Outdoor Adventure

Trzy Żywioły Outdooru

Frower Power

Dwukołowe lewitacje

Skala Trudności G3R



Sporty przestrzenne


Nurkowanie
Zakrzówek


Trail Marathon
Mogielica


Snowboard
Kasprowy


Snowboard
Tatry Zach. SKvs.PL


Adventure Racing
Rajd 360 - Beskid Śląski


Winter Treking
Tatry Zachodnie


Trailrunning
Tatry Zachodnie SK


Treking
Góra Cyc - Góry Atbaj


Nurkowanie | Freediving
Morze Czerwone


Treking
Gebel St Katrin - Synaj


Wyprawa wspinaczkowa
Pakistan 2008


G3R Wallpapers
Stoh - panorama by Wojtek 'Failo' Zdebski
Tapety pulpitu



Panoramy
Stoh - panorama by Wojtek 'Failo' Zdebski
Zobacz galerie górskich panoram



Panoramy 360°
Szymoszkowa FR
Big Berta
| Kładki



Filmiki
(kliknij prawym i użyj funkcji "Zapisz element docelowy jako...")

2008-00-30
Vlk. Choc [24.3MB]
2008-00-30
Szczebel [6.6MB]


Top Secret


Beskid Zywiecki
2003-06-07
Stoh (Słowacja/Mała Fatra)

Trasa
Kralovany (440) - Sedlo Medziholie - Sedlo Medzirozsutce - Sedlo Medziholie - Stoh (1609) - Zobrak (1308) - Kralovany

Dystans 30km (3km asfalt)
Przewyższenie 1490m

zobacz mapę

Uczestnicy
Adaś, Sebas, Junior

Technika
Widoki

"Rozsutec Niezwyciężony - Fatransky FR"

Misja zdobycia Rozsutca spaliła na panewce w chwili kiedy jakąś blond pani z Horskiej
Służby z ładnym uśmiechem oznajmiła nam na przełęczy Miedzy Rozsutcami, ze szlak
jest nieczynny do 1 lipca ( 'z powodu niedźwiedzi' ). 
Zdania na temat wyrypy są podzielone :-))) 
Była wymagająca , 1500m przewyżki, około 30km, a po drodze 2 górki: STOH 1607m,
Zobrak 1308 i dwie przełęcze po 1200m +na butach wyskoczyliśmy z Adamem na Mały
Rozsutec (1343m, kilka łańcuchów) 
Jeśli idzie o widoczki to bija polskie góry, przede wszystkim dlatego, ze w Fatrze doliny
są bardzo głębokie, a w partiach podszczytowych nie ma już lasów, wiec widoki są 
360 stopni (foty powinny wyjść nieźle). 
Zjazdy: 
- single tracki poprzetykane korzonkami, kamyczkami, mini skałki 
- zjazd bardzo stroma ścianą STOHA, około 300m pionu, freeride! 
- strome zygzaki na Zobraku, techniczna jazda 
- na koniec przez kilka km ciągnący się ultra szybki zjazd aż do samej doliny 
MAŁA FATRA RULUJE
Piękne górki z opustoszałymi miejscufkami, choć w rejonie Rozsutca było sporo ludzi, 
partie podszczytowe łudząco podobne do Tatr Zachodnich. 
Siódmy Diabeł wstąpił tego dnia w Adasia, który od momentu zdobycia Stoha 
przechodził chyba sam siebie (podejrzewam , ze trenował gdzieś stromizny, bo to co 
odstawiał na ścianie Stoha, a potem na zygzakach Zobraka to....). 
Zresztą pod koniec zjazdu wyczyniał piruety, wpadał do rowów i...napierniczal dalej
(bez gleb!) 
Junior jeździł tradycyjnie daaaleko z przodu o jakąś klasę szybciej na każdym odcinku,
wiec nie wiem czy był tak zadowolony z dh, bo widziałem go tylko przez kilka sekund
każdego zjazdu ;) (mam nadzieje, ze znalazł choćby jakieś pomniejsze wyzwania - skała
pod Rozsutcem?) 
Dla mnie super trasa, ale jak mowie, każdy ma swoje odczucia wiec za resztę pisał nie
będę :-)))) Po wycieczce nie byłem prawie w ogóle urypany, choć lewa ręka 
bezskutecznie próbująca zaciskać przedni hamulec( znów się zrypal ch..!!) 
trochę pobolewa... 
ps. wystartowaliśmy z dolinki o 11:00 , z powrotem w dolnie zameldowaliśmy się 
ok. 20:00!!! 9h w górach i mieliśmy tylko po 2l wody na głowę... 
ps2. jakiś pan Słowak po zobaczeniu nas dymających z bikami grania Stoha bardzo się
uśmiał i mimo zapewnień Juniora, ze jesteśmy kretynami powtarzał nam ' vy som 
ekstremisty' po czym zrobił sobie fote z moim rowerem i chłopakami...