Oxygenium.pl

Strefa Outdooru

Outdoor Adventure

Trzy Żywioły Outdooru

Frower Power

Dwukołowe lewitacje

Skala Trudności G3R



Sporty przestrzenne


Nurkowanie
Zakrzówek


Trail Marathon
Mogielica


Snowboard
Kasprowy


Snowboard
Tatry Zach. SKvs.PL


Adventure Racing
Rajd 360 - Beskid Śląski


Winter Treking
Tatry Zachodnie


Trailrunning
Tatry Zachodnie SK


Treking
Góra Cyc - Góry Atbaj


Nurkowanie | Freediving
Morze Czerwone


Treking
Gebel St Katrin - Synaj


Wyprawa wspinaczkowa
Pakistan 2008


G3R Wallpapers
Stoh - panorama by Wojtek 'Failo' Zdebski
Tapety pulpitu



Panoramy
Stoh - panorama by Wojtek 'Failo' Zdebski
Zobacz galerie górskich panoram



Panoramy 360°
Szymoszkowa FR
Big Berta
| Kładki



Filmiki
(kliknij prawym i użyj funkcji "Zapisz element docelowy jako...")

2008-00-30
Vlk. Choc [24.3MB]
2008-00-30
Szczebel [6.6MB]


Top Secret


Beskid Zywiecki
2005-09-28
Sokolie
(Słowacja/Małą Fatra)

Trasa
SOKOLIE,1173m

Dystans ???km
Przewyższenie ???m

zobacz mapę

Uczestnicy
Sebas, Junior

Technika
Widoki

Droga sokolich gniazd

Dzień czwarty. Dzień po Choczu to dla mnie lizanie ran. Skasowane kolano ledwie się zgina. Nadgarstek ma się lepiej niż wieczorem, ale też nie rewelacja. Mimo to decydujemy się na jeszcze jedna trasę. Trasę Sokolimi Turniami. Już na mapie wygląda niemientko. Skały, stromo spadające poziomice.

Dolina Vratna
Na dobry początek łamiemy niby nieświadomie zakaz wjazdu wszelkich pojazdów, udajemy się do pani barmanki z zapytaniem o to czy można skorzystać dzisiaj z wyciągu. Postanawiam wspiąć się na wyżyny słowaczczyzny i pytam jąkając sie i dukając (ale siara) "chodi dnes vlek? ". Autochtonka kasuje mnie z lekką drwiną w stylu zydowskim "A widite tu jakiś vlek? je zburzony" (żebyście nie mysleli, że jestem takim idiotą, to musze powiedziec, że właśnie nie mogłem wypatrzeć słupów wyciągu i coś mi nie grało).

Dlatego wybór pada na Sokolie. Gdzie sokoły maja gniazda, tam teren niedostępny, wie każdy małolat. Zabezpieczając się więc ewentualną łatwiejszą opcją zjazdu ruszamy bez zawahania do góry. Wznosimy się nad Vratną. Systematycznie zdobywamy wysokośc, aż w końcu niedaleko pod przełęczą toniemy we mgle [przy okazji quiz: jaka jest najczęściej spotykana nazwa przełęczy w górach?  Odp.: Przysłop, na Slowacji i Czechach , Prislop hehe]. Mgle absolutnej. Stoki Sokolia, lasy tonące we mgle to po Kriznej następny moment magii na tym wyjeździe. Towarzyszy mi przegłęboka nieświadomość realnego bytu, zapominam o kontuzjowanym kolanie, o wszystkim. Z tego snu na jawie wyrwę się dopiero za 2-3 godziny kiedy będziemy zbierać się niestety do Polski.

Na grani rozpoczynają się singletracki wiodące wśród skał. Na jednej ze skalnych półek przebija się kapitalna panoramka na dolinę. Pogoda być może jest daleka od perfekcyjnej, ale dzieki mgłom góry zyskują powagi i groźnego wyrazu. Stajemy na szczycie Sokolia (1173m npm) i stamtąd techniczną ścieżką jedziemy kilka kilometrów w dół.

Dzięki spotkanym na szlaku Deutschom dowiadujemy się, że planowana linia zjazdu niebieskim szlakiem jest nie do pokonania na biku, wysokie skalne progi na większości zjazdu, drabinki i schody. Na szczęscie więc nie pakujemy się w niebieski szlak i na małym siodełku odbijamy zielonym szlakiem do doliny. Zielony co prawda w opinii niemieckich turisten też jest za stromy do pokonania, ale okazuje się, że zataczajaca zygzaki ścieżka zejdzie do doliny dość delikatnie. Na górze ostry test na zdolność utrzymywania odpowiedniego momentum, przetaczamy się przez dziwną mieszankę korzenno-kamienną, dzikim tańcem ześlizgując się z omszałych głazów. Dalej, wetnie nam na chwilę szlak, a potem ruszymy w dół dość łatwą ścieżką na której będzie kilka technicznych zakrętów zmuszających do maksimum technicznego wysiłku [po jednym zaliczę dziewiątą glebę wyjazdu, na szczęscie tylko jedna z nich była treściwa].
Kończy się zjazd z Sokolich, kończy się 4 dniowa ekspedycja na Słowację. Znów za krótko. Znów chciałoby się więcej..  A może uda nam się jeszcze w tym roku tam wrócić...HASTA LA VISTA SŁOWACJO.