2012.05.12-19 Madera (Portugalia) Trasy Uczestnicy
|
|
Ujeździć Levady Pierwszy dzień jazdy to 600m mega stromym asfaltem, 2km wzdłuż płaskiej lewady (żeby przejechać wszystko konieczna kierownica max 600mm) i zjazd asfaltem gdzie nastromienie przekracza wszystkie zdroworozsądkowe normy. Dość powiedzieć, że moje przełożenia w rowerze nie umożliwiają bez wstawania na podjechanie niektórymi drogami. Drugi dzień jazdy: 600m podejścia, z czego z 300m noszenia roweru na plecach, tysiąc(e) schodów (i tu też brak zdrowego rozsądku u budowniczych tras jeżeli chodzi o nastromienie). Coś ok. 900m zjazdu, z czego początek (nie)stety odpuściłem, bo sądziłem, że to kolejny interwałowy fragment. Inna sprawa, że trudności tak duże, że nie miałbym szans w obecnej formie i bez asekuracji zjechać dużej części, a pojęcie agrafki ma tu szczególny wymiar (dwa kamienie w jedna stronę, dwa kolejne w druga). Większa cześć dalszego zjazdu bardzo przyjemna i różnorodna. Krajobrazy stromych zalesionych gór, spalonych drzew, lasu tropikalnego docierającego na duże wysokości - niepowtarzalne i kompensujące fakt, że podejście zajęło mi z 4h z mini-odpoczynkami w 30-stopniowym upale z 1.5l picia. Zrobiłem jeszcze dwie wycieczki, z czego nadmienić warto tylko o jednej. Zjazd z ok. 1600m na 400m wzdłuż lewady schodzącej z okolic Pico de Ruivio (drugi najwyższy szczyt). Około 7km jazdy niby wzdłuż płaskiej lewady (ale to pozory), która idzie eksponowanym zboczem. Miejscami ścieżka ma 40cm szerokości a poniżej długo, długo nic. Podsumowując dobre miejsce dla ćwiczących jazdę wąskimi ścieżkami, idealne do treningu jazdy po schodach i przyzwyczajania się do stromizn. Wojtek levada - kanał irygacyjny na Maderze, portugalskiej wyspie na Oceanie Atlantyckim. Cała sieć lewad ma ok. 2500 km długości. Charakterystyczna dla lewady jest ścieżka biegnąca wzdłuż kanału pozwalająca na kontrolowanie go i zapewnienie drożności. Obecnie ścieżki te mogą służyć do freeride'owej jazdy na rowerze ;) |