

Austriacka Odyseja
Przyjazd do Hinterglemm o 2 w nocy i mała niespodzianka, pierwszy nocleg musimy spędzić w busie, bo nasz 4-gwiazdkowy hotel działa do 23. No i jeszcze całą noc leje. Za to rano nagroda: Jarek krzyczy "Pucek, wyjdź, wyjdź" i moim oczom ukazuje się piękna alpejska dolina spowita mgłą, ten widok chyba zapamietam do końca życia. W hotelu, co nas dosc mocno zaskoczyło, pani recepcjonistka na hasło DOWNHILL zasypuje nas mapami tras i broszurami reklamowymi z bikeparków. Dołącza do nas Mariusz z Mielca i po małym przegrupowaniu atakujemy góry.
|

Zółta linia
|

Modlitwa o wiatr
|

|

Trawers
|





Rajd Wisły 2008 - Memoriał Romka Radwana 20-21.9.2008
|


Z cyklu "Nie Samym Chlebem..." tym razem skok o kilka tysięcy kilometrów na wschód - pogranicze chińsko-pakistańskie, Dolina Hunzy...
Swieża galeryjka fotek Klaudiusza z czerwcowej niemtbikowej eskapady do Pakistanu.
|

Sommer Freeride Machen
Niestety każdy zjazd poprzedza energochłonne zdobywanie wysokości. Dlatego podjazdy zaczęliśmy od podjechania wyciągiem z Koninek na Tobołów. Później nastąpił sprint do schroniska pod Turbaczem. Tempo było spore z powodu gwałtownie rosnącego pod wpływem słońca zapotrzebowania na piwo.
|

Pasmo, co się nie roztroi
|

Kamienny Baca gra na fujarce
W Lubomierzu dołączają do nas chłopaki z Laskowej. Po przeliczeniu szeregów okazuje się, że jest nas sześciu na sześciu mastodontycznych rowerach - w sam raz tyle, ile się mieści do pięcioosobowego Forda Galaxy. Oceniając więc sceptycznie naszą gotowość do pięciokilometrowego podjazdu po asfalcie do miejsca, gdzie zaczyna się żółty szlak, uznajemy, że nie będzie ujmą na honorze, jeśli ten pierwszy odcinek pokonamy niczym chłopaki z "Drop in TV"...
|

Nowy numer MAGAZYNU 43Ride Czerwcowy numer bezpłatnego i niekomercyjnego magazynu dla pasjonatów sztuk grawitacyjnych ... pierwszą, trzyczęściową, odsłonę artykułów z cyklu GÓRSKI FREERIDE made in Poland, autorstwa naszego redakcyjnego kolektywu G3R. Znajdziecie w nim opisy wycieczek na Pilsko oraz Policę plus Górski Niezbędnik. Polecamy! Numer 3/2008 można pobrać ze strony www.43ride.com.
|

Kręte i najeżone problemami drogi rowerzysty
Początek - bardzo wąski, dość prosty, ale po deszczu korzenie są podchwytliwe. Niby rozgrzewka ale dużo podejść i sam czujny zjazd w takich warunkach dają się trochę we znaki. Dojeżdżam na (jakby to niektóre osoby powiedziały) romantyczna polankę z końmi, ostatnie podejście i dolina dalco bierze mnie w swoje objęcia. Kilka dni czerwcowego urlopu Wojtek (aka "Masta W") spędził na kolejnej eksploracji szlaków nad Lago di Garda, oraz poszukiwaniu ciekawych singletriali w Alpach szwajcarskich.
|

NIE MA LETKO ... czyli Zakopane -> Kraków (ultra)enduro
|

Szybki przelot GGG (Granica Generalnej Guberni)
|

|