Zimowy Rajd Timex 360 Stopni || 20.01.2011 Koniaków k.Istebnej
Zaczęło się od żartu, potem potoczyło się samo. Czy w niecałe 3 tygodnie da radę zbudzić zwłoki z głębokiego zimowego snu, zrzucić kilka kilogramów nadwagi (3 w porywach do 5), a potem pokonać dwójkową trasę na Rajdzie 360stopni - obaczym niebawem. Powinno być intrygująco, tym bardziej, że zima, że śnieg, że... nart biegowych na nogach jak dotąd w życiu nie mieliśmy i możliwe, że pierwszy raz będziemy mieli dopiero na starcie zawodów, ale... Czy to jest jakaś realna przeszkoda?
Będzie piździć, będzie pod górę, 41h akcji non stop po beskidzkich (bez)drożach. Trzeba coś dodawać więcej na zachętę? Trasa dla dwójek – 7 etapów, 22km adventure running, 108km rowerów górskich, 30 km nart biegowych i 3 zadania specjalne. W najkrótszym przebiegu 160km, ale czy komukolwiek dane było ukończyć kiedykolwiek rajd w optymalnym wariancie?
Czwórki jadą z koksem na dystansie 250km (limit 60h) z podziałem na 26km adventure running, 156km rowerów górskich, 60km nart biegowych, 8km łyżew i oczywiście zadania specjalne (podejście na przyrządach, most linowy i zjazd, eksploracja bunkrów, most linowy nad rzeką, podejście kątowe, trawers skalny, zjazd).
Szczegóły na www.TEAM360.pl
Takeśmy postartowali i nawet do mety się dowlekliśmy
|